Szmaragdowe miasto. Taką ma ksywkę. Miasto niezliczonej ilości kafejek i przednich restauracji. Miasto, gdzie się nie śpi (patrz film Bezsenność w…), miasto, gdzie w radio nadaje przystojny doktor Fraser, miasto, gdzie doktor Grey odkrywa ludzką anatomię, a drugi Grey uwodzi… Read More ›
Podróże na inne kontynenty
10 budowli, które zauroczyło mnie w Vancouver
Vancouver jest miastem, które obaliło moje przekonanie, że nowoczesne rozwiązania urbanizacyjne mi się nie spodobają. Zawsze szukałam w miastach historycznego (a w zasadzie średniowiecznego) ducha. Kanada jest młodym krajem, nie ma szans zobaczyć tam dwunastowiecznej katedry i przez to nigdy… Read More ›
Przez brudne okna wodolotu
Świat widziany z góry wygląda jak rozłożona na stole mapa, a na niej poukładane figurki zrobione kartoników. Wydaje się, że wystarczy wyciągnąć rękę i poprzestawiać poszczególne elementy układanki. Czujemy się jakby wszystko zależało od nas, mamy władzę, nagle urosły nam… Read More ›
Małe miasteczko w wielkim mieście
Moją specjalnością są małe, jak z obrazka, miasteczka w różnych stronach świata, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu nie odwiedzam wielkich miast. Właśnie niedawno wróciłam z cudownego Vancouver w Kanadzie. Nie pierwszy raz odwiedziłam to miasto, dobrze… Read More ›
Sarova Saltlick Game Lodge
Wygodny, przestronny dżip z Rhino Safari wiózł nas już spory kawałek po afrykańskiej sawannie. Zwierząt nie widzieliśmy w ogóle. Co jakiś czas Francis, nasz kierowca i przewodnik w jednej osobie pokazywał jakieś cienie z daleka i podekscytowany krzyczał: zobaczcie bawoły,… Read More ›
Safari
Zrezygnowaliśmy z wspinania się w tym roku na Kilimandżaro z powodu mojego braku kondycji. Wystraszyłam się, a potem, kiedy siedzieliśmy na lotnisku w Nairobi i widzieliśmy tych wszystkich wspinaczy z rewelacyjnymi butami przewieszonymi przez szyję, którzy cierpliwie ładowali się na… Read More ›
Luźne rozważania o Afryce
Nie pisałam od grudnia zajęta przyziemnymi sprawami remontowymi, ale w międzyczasie wydarzyło się parę nietypowych, parę miłych rzeczy, o których mogłabym wspomnieć. O jednym muszę napisać na sto procent: o Afryce. To był nasz drugi pobyt na tym kontynencie, choć… Read More ›
Jokohama miejsce urodzin instant noodle
Do Jokohamy zaprosiła nas Chicho, sekretarka Macieja z ambasady. Tak się akurat złożyło, że przyjechała na ferie do Japonii, w tym samym czasie, co my. Nie wiem czy mieliście kiedykolwiek do czynienia z Japończykami? Jest to jeden z najbardziej gościnnych… Read More ›
W pułapce wieży w Tokio
Słyszałam określenie, że jest to bezwstydna pułapka na turystów. Pomarańczowo – biała wieża w centrum miasta, zbudowana, jako wieża telewizyjna w 1958, stała się ukochanym przez Tokijczyków symbolem powojennej odbudowy. Wysoka jest na 333 metry, czyli o 13 więcej niż… Read More ›