Bez przesady mogę napisać, że turyści walą tłumnie do tego miasteczka lądem, wodą i powietrzem. Większość z nich chce zobaczyć imponujący kościół na wzgórzu wybudowany

Spacery po większych i mniejszych miasteczkach świata, widziane moimi oczami. Zapiski z włóczęg i podróży, a czasami obrazki ze zwykłego życia na emigracji.
Moja wielka słabość, która nie wynika z potrzeb religijnych, a raczej z miłości do architektury. Najbardziej podobają mi się kościoły i katedry wczesnośredniowieczne i niegdy, przenigdy nie popuszczę okazji odwiedzenia ich podczas podróżowania. Inne kościoły też odwiedzam, zawsze znajduję w nich coś fascynującego.
Bez przesady mogę napisać, że turyści walą tłumnie do tego miasteczka lądem, wodą i powietrzem. Większość z nich chce zobaczyć imponujący kościół na wzgórzu wybudowany
Stow on the Wold położone jest najwyżej ze wszystkich miejscowości w Cotswolds na 244m npm, oraz bardzo nietypowo, bo na skrzyżowaniu siedmiu dróg, w tym
Naunton, do którego was dzisiaj zapraszam położone jest w misie, której brzegi tworzą okoliczne wzgórza Cotswolds, a przez jej środek przepływa jak fajansowy wzór rzeka
Mój blog nazywa się Małe miasteczka nie bez powodu. Uwielbiam odkrywać takie urocze, nieznane bliżej światu miejsca, miasteczka i wioski i praktycznie wszędzie znajduję coś,
Mieliście kiedyś tak, że jedziecie samochodem, przejeżdżacie przez nieznaną wioskę i nagle jakaś siła wyższa każe wam się zatrzymać, bo jest ładnie? Mnie się to
Pewnie już wiecie, ze mam dużą słabość do małych miasteczek, zwłaszcza tych z wielowiekową historią. Lubię te angielskie i te francuskie, choć chyba w każdym
Zanim pojechałam do Wilna, słyszałam o tym mieście nieszczególne rzeczy, że jest typowo post- komunistyczne, szare, nudne i brudne. Poza moją litewską przyjaciółką, która, co
Francja kojarzy się nam przede wszystkim z Paryżem, Prowansją czy Lazurowym Wybrzeżem i bardzo często odpycha od siebie prawdziwych podróżników swoim komercjalizmem, ilością turystów czy
Jednym z największych osiągnięć anglo-saskich mieszkańców wysp i średniowiecznej Anglii była umiejętność budowania wspaniałych mostów i dróg. Imponująca była skala przedsięwzięcia; już w trzynastym wieku