Jeśli podróżujecie z dziećmi, to pewnie wiecie jakie to niesie ze sobą niebezpieczeństwa w postaci znudzonego dziecka. Nie zawsze i nie wszędzie jest łatwo znaleźć coś, co zmusi takiego podrostka do włóczenia się z wami po mieście. My mamy zasadę, że podczas każdej podróży staramy się zlokalizować jakąś przyjemność dla każdego, czyli dla mnie to będzie katedra lub małe miasteczko, dla Macieja woda i sport. By poszukać dla dzieci czasami trzeba naprawdę się wysilić, choć ostatnimi czasami to oni sami sprawdzają trip advisora i wybierają miejsca do których chcieliby się udać. Jednak są plusy z posiadania nastolatków. (taki żart)
Bywają jednak miejsca i sytuacje, gdzie problem rozwiązuje się sam. Tak było w Podgoricy, stolicy Montenegro. Nie musieliśmy namawiać malców na spacer po mieście, wystarczyło pokazać… Transformera i powiedziedzieć, że jest ich jeszcze 6 rozsianych po mieście, tylko trzeba je odnaleźć. I tak z mapą w ręce, bez słuchania marudzeń włóczylismy się po wszystkich zakamarkach. Każdy był szczęśliwy, ja robiłam zdjęcia architekturze i posągom, Maciej przyglądał się wszystkiemu, a dzieci odhaczały na mapie kolejne złomowe stwory.
Poznaliśmy też historię pojawienia się transformersów w mieście. Młody artysta Danielo Baletic jak większość młodych chłopaków kochał filmy o transformersach, a do tego jego tata zajmował się zbieraniem żelastwa i wraków samochodowych. To podsunęło Danielo pomysł i z pomocą rodzica zaczął tworzyć machiny broniące Podgoricy.
Robią kapitalne wrażenie nie tylko na dzieciach. Niosą również ze sobą przesłanie o ważności recyklingu i ograniczenia ilości śmieci. Niestety podobno nie zostaną w Podgoricy na stałe.
Danielo liczy, że uda mu się je wystawić na ulicach największych stolic świata. Także jeśli chcecie zobaczyć 7 potężnych machin to śpieszcie się. Warto.
Nie tylko dla dzieci taką atrakcja:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wow, świetna sprawa dla dzieciaków 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Orientujesz się może od kiedy one tam stoją? Podczas mojej ostatniej wizyty ich nie było, ale z nimi, czy bez nich Podgorica to nie jest zbyt ciekawe miasto (choć tak ładnie położone).
PolubieniePolubienie
Czytałam, że w tym roku mają zniknąć, ale mówili, że artysta czeka na propozycje, więc może dostał wcześniej i zniknęły. Podobno też jeden z nich został bez głowy przez wandali. Szkoda. Moje dzieci uwielbiały. Kiedy byłaś ostatnio ?
PolubieniePolubienie
No każdy chłopak byłby zachwycony! 😀
PolubieniePolubienie
Fani robotów to tu mają niezły raj ;-)) Idealne na weekend z dziećmi – myślę, że jeszcze fajniej by to wyglądało, gdyby wstawić te roboty bardziej w budynki, miasto, zaaranżować pełne scenki z nimi – żeby każdy mógł się poczuć jak bohater filmu! :-))
PolubieniePolubienie
Najważniejsze, aby każdy podczas podróży miał szansę znaleźć coś dla siebie! Akurat z Damianem idealnie się pod tym względem dogadujemy i czasem idziemy na kompromisy, ale w sumie spowodowałaś, że zaczęłam się zastanawiać, jak to będzie podróżować z naszym maleństwem – przecież dla niego też będzie trzeba szukać jakiś fajnych atrakcji! 😀 Haha! A o tych transformersach to pierwszy raz słyszę!
PolubieniePolubienie
Fajny pomysł na przyciągnięcie turystów, szczególnie tych najmłodszych, do miasta 🙂 Osobiście transformersi mnie nie ciekawią (nie oglądam ani jednego filmu), ale na pewno to nietypowa atrakcja
PolubieniePolubienie
Fajna sprawa 🙂 Zauważyłam, że to dosyć popularny motyw (niekoniecznie transformery, ale ogółem duże postaci, rzeźby itd rozsiane po mieście) – mnie się bardzo podoba i zawsze chętnie próbuję „złapać je wszystkie” 🙂
PolubieniePolubienie
Szczerze mówiąc nie trzeba być nastolatkiem aby zachwycić się tymi transformersami 🙂 a w ogóle fajna inicjatywa -bardzo trafiony projekt moim skromnym zdaniem u chętnie bym zobaczyli rzeźby w Londynie.
PolubieniePolubienie