Wielkanoc w Anglii

Wielkanoc w Anglii

Czy coś takiego istnieje? Tyle się mówi teraz o odchodzeniu od tradycji, o konsumpcjonizmie czy nawet poprawności politycznej. Czy w Anglii można jeszcze mówić Wielkanoc? Czy trzeba uważać by tym kogoś nie urazić? Otóż zapytałam angielskich przyjaciół jak podchodzą do tematu i jak obchodzą Wielkanoc. Odpowiedz była jedna: Wolnoć Tomku w swoim domku! Obchodzą Wielkanoc, a jakże.

Shrove Tuesday

Zaczynają od Shrove Tuesday czyli tzw Pancake day, a po naszemu od Dnia Naleśnikowego, który zaczyna post i we wszystkich domach, podczas śniadania, pachnie pięknie naleśnikami.  Najpopularniejsze są te z sokiem z cytryny i cukrem oraz oczywiście te z nutellą. Robi się albo kupuje gotowe, mogą być takie w stylu amerykańskim, małe, grube lub te bardzej popularne u nas, rodem z Francji cieniutkie crepes. Mniam, aż mi ślinka leci.

Na zdjęciu mój syn z wyprodukowanym własnoręcznie naleśnikiem:IMG_0883

Dawniej w wielu miejscach w Anglii odbywały się wyścigi z naleśnikami, ale teraz zaprzestano ich organizowania, bo potrzebne są kolosalne ubezpieczenia.

Post

Z postem bywa różnie. Moje dzieci chodziły do katolickiej szkoły, rodzice ich przyjaciół podchodzili do postu bardziej poważnie. Nie znaczy to, że przez czterdzieści dni nie jedzono mięsa, ale popularne w Anglii jest robienie sobie jakiegoś postanowienia na ten czas, np. nie będę jeść słodyczy, nie będę pić alkoholu, a wśród dzieci np będę dobry dla swojej siostry itp. Różnie z tymi postanowieniami bywa…

W Niedzielę Palmową ludzie w kościołach anglikańskich i katolickich dostają pobłogosławiony, mały, palmowy krzyżyk by czuwał nad domownikami.

Wielki Czwartek znany jest chrześcijanom z ostatniej wieczerzy i gdzieniegdzie na świecie spotyka się tradycję mycia przez księży nóg wyznawcom. Dawnymi czas angielscy królowie i królowe także myli nogi swoim poddanym. W obecnych czasach zwyczaj się zmienił, królowa nie bardzo lubi nachylać karku (przepraszam za drobną złośliwość) i woli rozdawać małe portfeliki z jedną srebrną monetą na szczęście. Niestety wybranych jest tylko kilku. Odbywa się to głównie podczas mszy w Westminster Abby, albo w innych katedrach angielskich, w zależności, gdzie królowa spędza danego roku Święta.

Tu można o tym poczytać i pooglądać http://www.royal.gov.uk/RoyalEventsandCeremonies/RoyalMaundyService/Maundyservice.aspx

Z Wielkanocą w Anglii związane są przedstawienia Męki Pańskiej (Passion Play). Szkoły, domy kultury, kółka tematyczne, teatralne uwielbiają organizować przy okazji zbiórki na cele charytatywne. W tym roku po raz pierwszy nie widziałam moich dzieci biorących udział w sztuce, bo są już za duże. Trochę mi smutno z tego powodu. Moje dzieci wyrosły także z innej fajnej zabawy, jaką jest konkurs na najwspanialszy Easter Bonnet, czyli z fantazją udekorowana wiosenna czapka. Pamiętam któregoś roku umieściliśmy na takiej czapie gniazdo małej kaczuszki.

 

W szkołach często odwiedza dzieci bunny czyli króliczek z prezentami.

 

W Wielki Piątek nieliczni, zwłaszcza osoby starsze, idą do kościołów, w których często odbywa się procesja prowadzona, przez księdza z krzyżem. Dla młodszych tradycją jest raczej spotkanie się tego dnia z przyjaciółmi, najlepiej w pubie. O tym, że powinien być post większość już nie pamięta.

Tego dnia często dekoruje się z dziećmi jajka. Rodzice zaopatrują się już wcześniej w potrzebne materiały. Zabawa jest przednia, dzieci robią jajka dla rodziców, babć i dziadków i innych członków rodziny. Dorosli są wygodniejsi,  często po prostu kupują  dekorowane jaja by obdarzyć nimi najbliższych. Dzieciom daje się czekoladowe jajka. Podobno tradycja obdarowywania się jajkami pochodzi od Henryka VIII, który dostał jajo od papieża. Nic nie pomogło to jajo, niedługo potem, Henryk odszedł od kościoła katolickiego. Na zawsze.

Tradycją wielkopiątkową jest zjadanie na śniadanie tzw Hot Cross Buns czyli drożdżowe bułeczki z lukrowym krzyżem na górze.hot-cross-bun

W Wielką Sobotę nie ma krzątaniny widocznej w polskich domach. Jest to dzień wyjazdów z dziećmi do parków rozrywki, na wycieczki, czy w inne interesujące miejsca. Wśród moich znajomych kilkoro było tego dnia w Legolandzie, w Leeds Castle, w Diggerland, a niektórzy pojechali i dalej, do Disneylandu. Także tego dnia rodzice przygotowują niecny plan i chowają po kątach domu czekoladowe jaja. W niedziele zaczną się poszukiwania. Dzieciom opowiada się, że to zajączek przyszedł w nocy i pochował słodycze. Czasami daje się dzieciom do rozwiązania różne łamigłówki by krok po kroku szli za tropem i odnajdywali kryjówki. Wiele ogrodów, pałaców czy innych słynnych miejsc organizuje fantatyczne poszukiwanie skarbów czyli jajek, serdecznie polecam wszystkim dzieciom. Zabawa jest fantastyczna.A ile radości z czekoladowej nagrody. Na zdjęciach moje dzieci szukają tropów, a póżniej cieszą się z wygranej:

 

 

Niedziela to czas rodzinny. Na obiad je się podobnie jak w Boże Narodzenie, różnica jest taka, że zamiast indyka często podaje się popularną w Anglii jagnięcinę. Tradycją jest kupienie lub co rzadsze upieczenie tzw Simnel Cake, ciasta przypominającego keksa, udekorowanego 12 kulkami z marcepana (na cześć 12 apostołów) i czekoladowymi jajkami. Kiedyś to ciasto jadano na Dzień Matki, (który często wypada podczas przygotowań do Wielkanocy), ale tradycja coraz częściej przenosi się właśnie na Niedziele Wielkanocną. Simnel-Cake-by-Linda-CollisterDomy dekorowane są na Wielkanoc wiosennie, na żółto, zielono, kupuje się wiosenne kwiaty, małe figurki baranków, kurczaczków i zajączków.

W poniedziałek wielkanocny się odpoczywa lub robi zakupy. Pozostałość dawnych tradycji to odbywające się w wielu miejscach konkurencje różnych dziwnych sportów np. wyścig w turlaniu się jajek, ten, czyje jajo pierwsze dotrze do celu, nieuszkodzone, wygrywa.brighton-april-2011-004 Albo bottle- kicking match czyli mecz w kopanie butelek w Leicester. Te butelki to raczej małe baryłki, dwie puste i jedna pełna piwa.article-2302465-19088E71000005DC-967_634x449 Podobno mecz poprzedza procesja z zającem. Niestety nie dane mi było nigdy tego zobaczyć na własne oczy.

Na zakończenie chciałabym jeszcze napisać czy wiecie skąd się wzięła angielska nazwa Wielkanocy – Easter? Nazwa pochodzi od pogańskiej bogini wiosny i płodności Eostre, która po okresie wegetacji przychodziła na ziemię, a za nią podążały małe króliczki i kurczaczki i otulała wszystko swym słonecznym ciepłem. Możemy ja utożsamiać ze słowiańską Mokoszą. Na całym świecie chrześcijaństwo przyjęło wiele pogańskich zwyczajów za swoje, np. pisanki. Easter jest taką właśnie pozostałością po dawnych wierzeniach.art,godess,mythology,religion-be169ccede0dd6c7b3b4d35b8c8413b6_h

 

14 uwag do wpisu “Wielkanoc w Anglii

  1. w Szkocji jest dość podobnie – to co mi najbardziej rzuciło się w oczy to brak nerwów i „musienia” nie musi być na stole, nie musi być ciast i jajek, nie musi się zdążyć rano ze święconką – ot spokojne, rodzinne, najczęściej spędzane na spacerach święto… podoba mi się taka wersja… 😉

    Polubienie

    • Dokładnie tak, w naszej nerwowej krzątaninie często zapominamy o dzieciach, o relacjach z najbliższymi. W Anglii najważniejsze jest by być razem i by dzieci miały fun. Dziękuje za odwiedziny

      Polubienie

  2. U Nas w okolicy wygląda to identycznie, brakuje mi tylko koszyczka ze święconką u mnie w parafii. Rozmawiałam z księdzem i pare lat temu jeszcze to praktykowali ale tradycja zanikła. Szkoda/nie szkoda – tragedii nie ma. I dokładnie tak jak piszesz – święta i atrakcje są w większości dla dzieci i to mi się bardzo podoba 😀 sama czuję się przez to czasami jak dziecko 😉

    Polubione przez 1 osoba

Księga gości

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.