Na pierwszych stronach gazet pojawiły się ostatnio informacje o nowych odkryciach w okolicach Stonehenge. Miejsce to od bardzo dawna wzbudza wielką ciekawość. Nie wiadomo zbyt wiele o jego powstaniu. Kto, po co i w jaki sposób? Na te pytania, ciągle nie ma jednoznacznej odpowiedzi, czy ten kamienny krąg był świątynią, miejscem wieców, wielkim cmentarzyskiem czy miejscem uzdrowień, do którego pielgrzymowali chorzy. Na potwierdzenie każdej z tych teorii mogłyby się znaleźć przesłanki. Żadnej nie udowodniono ostatecznie. Uczeni skłaniają się raczej ku tezie, że było to miejsce pradawnego kultu Słońca i Księżyca.
Jak wygląda Stonehenge? Są to dwa kręgi, zewnętrzny złożony z 30 wielkich głazów piaskowca, zwanych sarcenami i wewnętrzny zbudowany z tzw. błękitnych kamieni. Każdy kamień waży od 4 do 8 ton, a przetransportowano je tutaj z kamieniołomów w Walii, oddalonych od Stonehenge o 300 km.
W jaki sposób to zrobiono, nie wie nikt. Wewnątrz kręgów znajdują się budowle megalityczne zbudowane z trzech głazów: dwóch pionowych i trzeciego ułożonego poziomo, i coś na kształt podkowy z blisko 30 błękitnymi kamieniami. Miejsca nie wybrano przypadkowo, siedziby ludzkie istniały tam już od 8tys lat pne, a tajemniczy kamienny krąg budowano prawie tysiąc lat, od 3000pne do 2000pne. Wokół kręgu odkryto pozostałości pochowanych ludzkich szczątków, stąd teoria, że może była to wielka nekropolia, albo miejsce odizolowania od ludzkich siedzib. Jednak ostatnie odkrycia, przy pomocy nowoczesnych urządzeń pomiarowych, piętnastu nowych obiektów: rowów, dołów, kręgów, kopców, kurhanów z czasów neolitu, mogą rzucić zupełnie inne światło na tą teorię.
Stonehenge od 1986 roku jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO wraz z innymi okolicznymi stanowiskami neolitycznymi. Opiekuje się nim organizacja English Heritage i wszyscy posiadacze kart English Heritage i członkowie National Trust mają wstęp bezpłatny. By odwiedzić Stonehenge trzeba sobie wcześniej zarezerwować wejście. Tłumy są ogromne. Bezpośrednio do kamieni nie da się podejść, są odgrodzone. Chodzi się praktycznie gęsiego wokół nich, po ścieżce. Można się rozczarować zwłaszcza, że Stonhedge to wyspa pomiędzy dość ruchliwymi drogami. Tak czy inaczej dla miłośników wiary pogańskiej i czasów prehistorycznych jest to miejsce konieczne do zobaczenia.
Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 14.50, dla dziecka 8.70, dla całej rodziny 37.70
Dojechać można jedynie samochodem, lub zorganizowaną wycieczką. Adres miejsca to okolice Amesbury, Wiltshire SP4 7DE
Tyle razy byłam w Anglii, zawsze chciałam zobaczyć, a nigdy po drodze nie było… 😦
PolubieniePolubione przez 1 osoba
.. jak zauważasz – można się rozczarować. w tłumie, gęsiego, w szczebiocie dzieciaków i ponagleniach dorosłych. W takich miejscach zawsze chcę dotknąć kamienia i poczuć czas, przeszłość. Zupełnie nie byłam w stanie. Szkoda.
a.
PolubieniePolubienie
A stąd już całkiem blisko do mnie 😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No, ja się rozczarowałam. Wyobrażałam sobie to miejsce zupełnie inaczej- gdzieś w głuchej dziczy…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aniu, jak chyba każdy. Te dwie autostrady po bokach nie nastrajają zachęcająco. Za drugim razem było lepiej dla mnie, juz wiedziałam czego oczekiwać, mogłam sie skupić na innych rzeczach
PolubieniePolubione przez 1 osoba